Wersja graficzna
Facebook Facebook Instagram Youtube

Maria Piechotkowa


 

Od momentu narodzin każdy zaczyna budować swój własny pomnik. W przyszłości stanie się świadectwem naszych czynów i dokonań. Niektórzy budują skromne pomniki, niektórzy nietrwałe... Wielu decyduje się na pomniki istniejące w sercach i umysłach, lecz tylko swoich najbliższych. Niewielu tworzy dzieła trwale widoczne. Na Bielanach mam to szczęście, że taki pomnik powstał. To pomnik ludzkich dokonań, wyobraźni i myśli w postaci zrealizowanych projektów bielańskich osiedli, stworzonych przez Marię Piechotkę wraz z mężem Kazimierzem.

Myśl i wyobraźnia architektoniczna pani Marii na trwale wpisała się w krajobraz naszej dzielnicy. Dzięki jej zamysłowi na Bielanach mogły w przyjaznym otoczeniu dorastać liczne bielańskie pokolenia, dzielić swoje radości smutki, budować własne życie i powodzenie ze świadomością, że spokojny sen czeka ich właśnie w bielańskim mieszkaniu...  Czy to dużo? Pamiętajmy, że najwspanialszym jest nie ta statua, która budzi zachwyt powszechny, ale ta z której istnienia mogą korzystać wszyscy, która staje się niezbędną częścią naszego życia. Na tym właśnie polega wielkość dzieła pani Marii.

12 lipca mija setna rocznica jej urodzin. Koleje życia pani Marii rysowała burzliwa historia naszego kraju. To nie tylko niszczycielskie koleje drugiej wojny światowej. To również trudne lata odbudowy Polski z wojennych zgliszcz, wielkie nadzieje i wielkie rozczarowania wobec zmian, które miały miejsce w Polsce w ciągu jej życia. Może właśnie z tych powodów dzieło bielańskich architektów – Marii i Kazimierza Piechotków – jest tak wyjątkowe. Szczególne znaczenie ma fakt, że ubogaca je setna rocznica urodzin twórcy. Dlatego życzę jej nie tylko kolejnych stu lat, ale przede wszystkim pamięci w ludzkich sercach przez co najmniej następne tysiąc lat.

Grzegorz Pietruczuk
Burmistrz Dzielnicy Bielany
m.st. Warszawy