Facebook Facebook Instagram Youtube

Bielany sprzed 170 lat


Reprodukujemy fragment planu pochodzącego z dawnych zbiorów biblioteki książąt Czetwertyńskich. Dokument ten nie jest niestety datowany jednak różnice w stosunku do prezentowanego planu z 1820 r. pozwalają ustalić czas powstania na lata 1825-1829.

Fragment planu pochodzącego z dawnych zbiorów biblioteki książąt Czetwertyńskich

Wawrzyszew
Wawrzyszew liczył w tym czasie 11 domów i 138 mieszkańców, nie licząc zabudowań dworskich i kościelnych oraz budynków gospodarczych na przed tyłach chałup. Zwraca uwagę krzyż przydrożny w zachodniej części wsi (u góry planu), w miejscu późniejszego cmentarza. Ten ostatni do dziś zachował widoczne na mapie pagórkowate ukształtowanie.

Widoczna jest uregulowana sieć uliczna, która przetrwała bez większych zmian aż do lat 70 naszego stulecia, kiedy to zniszczono tradycyjny układ założenia przy okazji budowy paskudnego osiedla z wielkiej płyty Interesująco prezentuje się gęsta siatka uliczek poniżej stawów Brustmana.

Tylko uliczka w centrum wsi ma dość gęstą zabudowę obrzeżną. Musiała przebiegać mniej więcej na miejscu obecnego rowu odwadniającego ciągnącego się od ul. Wolumen do ul. Petófiego i równoległa uliczka po prawej stronie odpowiada dziś alejce bez nazwy idącej wzdłuż stawów Po przecznicach nie pozostał żaden ślad. Czytelna jest częściowo zabudowana ul. Wólczyńska (z lewej) oraz ulica powyżej kościoła (u góry), gdzie dziś przebiega ul. Czechowa. Droga z Wawrzyszewa wiedzie w dół do zabudowań cegielni zgrupowanych wokół prostokątnego dziedzińca.

Jak już wspomniano w poprzednim odcinku 170 laty budynki te położone były w rejonie obecnej ul. Kasprowicza, na wysokości targowiska "Wolumen''. W następnych dziesięcioleciach teren ten zwany był Forszetowszczyzną.

Marymont
Z cegielni do Szosy Marymonckiej wiedzie nowa uregulowana droga o idealnie prostym przebiegu. Ciekawe, że jednocześnie straciła na wyrazistości znajdująca się na jej przedłużeniu droga do klasztoru Kamedułów Na ówczesnych nieużytkach, dziś w głębi Lasu Bielańskiego, otwarto kopalnię żwiru. 0 kościele kamedulskim pisano w przewodniku z 1827 r.: "Dawniey w drugim dniu Zielonych Świątek odwiedzały kobiety Bielańską Świątynią.
Amatorowie i artyści zwykli tu grywać mszę Świętą w tym dniu uroczystym.

Piękny tu fest lasek, widok na Wisłę okazały". Sąsiednia Ruda bujny rozwój miała dopiero przed sobą, natomiast pobliski Marymont dobrze był znany ówczesnym mieszkańcom Warszawy. "Piękna tam fiest kaskada, przy którey latem rozpięty namiot, w nim różne bywaią chłodniki; dziś fabrykami zamożny". Te fabryki to widoczne na planie papiernia i drukarnia tkanin perkalowych, obok których istniały zabudowania Szkoły Pływania Kawalerii, Czerwonej Karczmy oraz koszar przy starym pałacyku Królowej Marysieńki. Powyżej Marymontu i Rudy widoczny jest lasek Kaskada z zachowanym do dziś stawem, otoczony starymi fortyfikacjami z czasów saskich.

Północna część Bielan
Kontynuując rozważania nad planem okolic Warszawy ze zbiorów dawnej biblioteki książąt Czetwertyńskich, wydanym ok. 1825-1829 r. skupimy się teraz nad drugim jego fragmentem, obejmującym północną część obecnej dzielnicy Bielany. Widoczna w centrum planu uregulowana, obsadzona drzewami droga, biegnąca z północy na południe, łączyła wieś Mościska z Gacią Folwarczną i odpowiadała teraźniejszej ul. Arkuszowej. Folwark, z zabudowaniami ustawionymi w podkowę i poprzedzony budynkiem karczmy, znajdował się na wysokości skrzyżowania z obecną ul. Księżycową, początkowy odcinek której widać pomiędzy karczmą a folwarkiem.

Na wysokości dzisiejszej ulicy Kampinoskiej i kolonii Radiowo istniała wieś Opalin rozciągająca się wzdłuż drogi o licznych załamaniach biegu. Na końcu wsi, przy rozgałęzieniu dróg, stała karczma oraz dwór z ogrodem, na tyłach którego brała początek uregulowana droga biegnąca prosto jak strzelił ku..., no właśnie ku czemu? Częściowo obsadzona drzewami aleja nie została chyba dokończona i dojechać nią można było tylko do polnej dróżki kończącej się we wsi Blizne, czyli przy obecnej ul. Górczewskiej. Owe nieużytki porośnięte chaszczami, ponad którymi dominowały niewielkie pagórki sięgające 104-108 m n.p.m., to teren obecnego parku leśnego Bemowo, ponad którym wznosi się w naszych czasach góra śmieciowa (144 m n.p.m.).

Wieś Mościska leży dziś tuż poza granicami dzielnicy i miasta. I tu znajdowała się karczma, a charakterystyczne rozwidlenie dróg na końcu osady zachowało się do naszych czasów: droga na prawo to ul. Trzeciego Maja, wiodąca ku Laskom, na lewo zaś - droga do Babic. Przy tej ostatniej widnieje ogromny staw, na którego relikty w postaci mokradeł możemy bez trudu natrafić podczas podmiejskiej wycieczki. Staw ten połączony jest z drugim, mniejszym, długim kanałem ciągnącym się po zachodniej stronie głównego gościńca (ul. Arkuszowej).

Cały teren wokół Opalim i Gaci był już w czasach powstania planu starannie zmeliorowany, a wykopane wówczas kanały odwadniające przetrwały do naszych czasów. Puszcza sięgała w owych czasach bliżej miasta niż obecnie i zaczynała się zaraz za Mościskami. Na jej skraju zaznaczono dom leśniczego. Po prawej stronie planu widnieje wieś Wulka Węglanna, jak nazywano w XIX w Wólkę Węglową. Zwraca uwagę izolacja osady, do której można było dotrzeć tylko polnymi dróżkami od strony Opalim i Wawrzyszewa. W XIX w wieś należała do dóbr Młociny i od 1790 do 1864 r. nie rozwinęła się zbytnio, bowiem liczba gospodarstw wzrosła w tym czasie od 18 do 23. Zwraca uwagę niewielka powierzchnia pól uprawnych wokół wsi oraz ogromne połacie nieużytków na całym prezentowanym obszarze.

Historię terenów składających się na naszą dzielnicę przedstawia Jarosław Zieliński, historyk Warszawy, który ma na swoim koncie wiele publikacji na temat dziejów architektury, ulic i dzielnic stolicy, a równocześnie jest bielańczykiem w trzecim pokoleniu, członkiem Samorządu Mieszkańców Domków Rodzinnych "Stare Bielany".